Historia kredytowa jest niezwykle istotna. Wpływa m.in. na możliwość korzystania z pożyczek czy kredytów. Dane na swój temat można zupełnie za darmo sprawdzić w KRD, BIK czy BIG.
Jak sprawdzić swoją historię kredytową?
Informacje na temat zobowiązań finansowych Polaków są obecnie gromadzone w aż 6 bazach danych. Najbardziej znana z nich to BIK – Biuro Informacji Kredytowej. Gromadzi on informacje nie tylko o osobach zaciągających kredyty z banków i SKOK-ów. Coraz częściej z BIK współpracują również firmy pożyczkowe. Poza tym dane na temat zaciągniętych kredytów gromadzą Biura Informacji Gospodarczej:
- BIG InfoMonitor,
- Krajowy Rejestr Długów BIG,
- Rejestr Dłużników ERIF BIG,
- Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej.
Ponadto istotne dane na temat dłużników trafiają do specjalnej ewidencji, którą prowadzi Centrum Prawa Bankowego i Informacji działające przy Związku Banków Polskich. To Bankowy Rejestr Klientów Niesolidnych. Osoby, które mają kredyty czy inne zobowiązania mają prawo do bezpłatnego pobrania informacji z wymienionych baz danych.
Informacja ustawowa – co to jest?
Możliwość darmowego sprawdzenia informacji znajdujących się w ewidencjach BIG, BIK czy ZBP wynika z ustawy o ochronie danych osobowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami każda osoba, której dotyczą dane ma prawo do sprawdzenia czy skorygowania tych informacji. Jednak wgląd do bazy danych można uzyskać w ten sposób nie częściej niż raz na 6 miesięcy. Informację uzyskuje się bezpłatne. Instytucja ma 30 dni od momentu złożenia wniosku na udostępnienie danych. Do ustawy o ochronie danych osobowych muszą stosować się również banki czy firmy pożyczkowe.
Za dostęp do szczegółowych danych trzeba zapłacić
Co ciekawe, biura informacji gospodarczej w ramach obowiązujących przepisów prezentują tylko najważniejsze informacje na temat danej osoby. Jeśli ktoś chce uzyskać dane bardziej szczegółowe czy sprawdzić wykaz częściej niż raz na 6 miesięcy, musi zapłacić dodatkowo. Taką samą politykę działania ma również Biuro Informacji Kredytowej. Jedynie system Bankowy Rejestr nie przewiduje możliwości uzyskania przez konsumenta szczegółowych danych za dodatkową opłatą. Wynika to z niekomercyjnego charakteru jego działalności. Jednak już za raport z bazy, którą prowadzi Centrum Prawa Bankowego i Informacji i ZBP trzeba zapłacić. Osoba, która pobiera tego rodzaju analizę częściej niż raz na 6 miesięcy za każdym razem musi uiszczać opłatę w wysokości 10 lub 18 złotych. Są to stawki, które dotyczą dłużników nieprowadzących własnej działalności gospodarczej. Biura informacji gospodarczej pobierają podobne opłaty. Wyjątkiem od tej reguły jest tylko Krajowy Rejestr dłużników, gdzie przez pierwsze 12 miesięcy od chwili założenia darmowego konta można sprawdzać informacje bez limitu.
BIK podaje dane na temat danej osoby, ale nie udostępnia scoringu, czyli jego oceny punktowej. Tymczasem jest to kluczowa informacja dla osób, które myślą o zaciągnięciu kredytu w banku. Za taki raport ze scoringiem trzeba zapłacić dodatkowo.